Gadżety reklamowe to produkty z ogromnym potencjałem sprzedażowym. Właściwie dobrane mogą ocieplić wizerunek firmy, przekonać potencjalnego konsumenta do skorzystania z jej oferty lub też zwyczajnie sprawić, że dana marka będzie bardziej rozpoznawalna i wyprzedzi mniej pomysłową i słabiej zaangażowaną konkurencję. Selekcja i zamówienie odpowiednich akcesoriów promocyjnych to jednak nie wszystko, gdyż są to tylko przedmioty o lepszym lub gorszym wzornictwie. Istotną rolę gra również ich odbiorca. Nie od dziś wiadomo, że przy okazji targów branżowych oraz innych tego typu wydarzeń pojawiają się w szczególności dwa typu klientów – ten, który poważnie myśli o ofertach lub asortymencie wystawców z danego sektora gospodarki, a także klient, który trafił w to miejsce tylko po to, by pozbierać gadżety reklamowe. Jak rozpoznać, kto jest kim? Czy tzw. „zbieracz” jest złem koniecznym, czy też może okazać się przydatny? Jakie gadżety powinien mieć wystawiający, aby odnieść w takiej sytuacji najlepszy efekt marketingowy?
Poważny klienta – charakterystyka
Na takich klientach reklamującym się firmom zależy oczywiście najbardziej. To dla nich tworzy się gadżety reklamowe, które mają za zadanie pełnić funkcję wizytówki marki (o czym często się zapomina, inwestując wyłącznie w najtańszą opcję z danego asortymentu, co nie w każdym przypadku jest korzystne). Taki klient ocenia potencjalnego kontrahenta lub jego propozycję przez pryzmat jakości gadżetów i pomysłowości, z jaką zostały one wybrane. Co to oznacza? Że chcąc pozyskać przychylność takiego człowieka, nie można iść po najmniejszej linii oporu, za którą uznaje się dziś smyczki, breloczki i plastikowe długopisy. Jak zatem rozpoznać takiego klienta? Na pewno będzie to osoba, która:
– zadaje pytania związane ze specyfiką branży,
– w widoczny sposób orientuje się w niuansach ofert lub szczegółach technicznych produktów,
– interesuje się potencjalną metodą kontaktu i warunkami współpracy,
– zostawia swoją wizytówkę, prosi o kontakt itd.
Zbieracz gadżetów reklamowych – cechy szczególne
Po przeciwnej stronie i w całkowitej opozycji do zachowań klienta, który rokuje na przyszły kontakt i współpracę, znajdują się zbieracze gadżetów promocyjnych. Na każdych targach można spotkać ich całą rzeszę i jak zdaje sobie sprawę każdy, kto miał z nimi do czynienia, nie da się uniknąć ich obecność. Tutaj można być pewnym, że żadnego efektu marketingowego nie będzie, gdyż osoba taka charakteryzuje się przede wszystkim:
– nastawieniem na darmowe akcesoria (i to w dużej ilości),
– kompletnym brakiem zainteresowania ofertą, produktami, kontaktem, czy też jakimikolwiek szczegółami,
– brakiem jakichkolwiek pytań, poza jednym, czyli „czy to można sobie wziąć?” (a czasem nawet kompletnym milczeniem podczas zabierania długopisów i innych gadżetów),
– postawą roszczeniową.
Jak sobie z tym radzić?
Różnorodność wśród odbiorców gadżetów reklamowych jest zjawiskiem naturalnym i nie da się jej uniknąć. Mądra firma wie jednak jak wykorzystać taką sytuację na swoją korzyść. Kluczem do sukcesu jest uczynienie ze zbieraczy mimowolnych promotorów marki, niekoniecznie starając się im przypodobać. Dla takich osób powinno się więc mieć tanie długopisy, notesy i inne akcesoria, które można rozdawać masowo, bez konieczności martwienia się o ich jakość. Jeśli jednak zauważy się poważnego klienta, to koniecznie warto być przygotowanym i mieć dla niego nie tylko coś lepszej jakości, ale i bardziej unikalnego – może to być pamięć USB z nadrukiem, ekologiczny i elegancki długopis, jakiś podręczny zestaw podróżny, a nawet coś z galanterii skórzanej – wyższy koszt może się tu jednak opłacić, a więc warto mieć to na uwadze.
Informacje i wskazówki do napisania tego tekstu otrzymaliśmy od firmy Bewu.pl