Wypadek w Górach – Doszło do wypadku na szlaku na szczyt Rysy. Dwie osoby spadły w przepaść. Jedna z nich nie żyje.
Wypadek w Górach
Na szlaku prowadzącym na najwyższy szczyt w polskich Tatrach, czyli Rysy, w poniedziałek 21 maja doszło tam do nieszczęśliwego wypadku. Dwie osoby, które zmierzały szlakiem w stronę szczytu, który znajduje się 2499 metrów nad poziomem morza, poślizgnęły się na zamrożonym, zalegającym śniegu i spadły w przepaść. Poszkodowani to dwaj mężczyźni. Niestety jeden z mężczyzn zmarł, a drugi został ranny.

Ratownicy z Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego jak tylko otrzymali zgłoszenie o wypadku, rozpoczęli akcję ratunkową. Na miejsce wypadku ratownicy dolecieli śmigłowcem. Przed południem udało się dotrzeć do jednego z mężczyzn. Mężczyzna ten był w bardzo ciężkim stanie i od razu zabrał go śmigłowiec do szpitala w Zakopanem. Jednakże w czasie transportu do szpitala mężczyzna zmarł przed dotarciem na miejsce. Ratownik dyżurny Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego Krzysztof Długopolski poinformował, że turysta doznał bardzo ciężkich obrażeń. Był reanimowany podczas transportu do zakopiańskiego szpitala, jednakże pomimo starań lekarzy, nie udało się uratować mężczyzny. Turysta miał 25 lat. W góry wybrał się z ojcem. To ojciec wezwał na pomoc ratowników, gdy ten poślizgnął się na śniegu i prawdopodobnie uderzył głową o skałę.
Podczas gdy ratownicy za pomocą technik alpinistycznych wciągali poszkodowanego mężczyznę na pokład śmigłowca, niedaleko doszło do kolejnego wypadku na szlaku. 29-letni Węgier zjechał po śniegu tuż obok pierwszego zdarzenia. Ratownik TOPR poinformował, że ten drugi wypadek, nie był już taki poważny. Turysta, co prawda doznał mocnych potłuczeń oraz licznych otarć, jednakże jego życiu nic nie zagrażało. Dostęp do mężczyzny był trudny, jednak na miejscu okazało się, że pomimo dramatycznej sytuacji wyszedł z tego cało. Do wypadku drugiego turysty doszło, ponieważ był nieodpowiednio wyposażony na taką wędrówkę, biorąc pod uwagę panujące w górach warunki. Był ubrany w krótkie spodenki i miał raki nieodpowiednie do panujących warunków.
W tatrach nadal znajduje się śnieg. Ratownicy ostrzegają, że w wysokich partiach gór Tatr, warunki są nadal zimowe, pomimo słonecznej pogody. Służby Tatrzańskiego Parku Narodowego informują, że w Tatrach Wysokich po północnej stronie grani, w kotłach oraz w żlebach zalega jeszcze pokrywa śnieżna. Śnieg znajdujący się w górach w godzinach południowych jest mokry, a w godzinach rannych staje się twardy i zamrożony. Spowodowane jest to temperaturą, która w godzinach nocnych spada poniżej zera stopni. W dzień, w związku z mocnym nasłonecznieniem śnieg zaczyna się topić. Niestety większość łańcuchów, które zabezpieczają szlaki w wysokich partiach gór, znajduje się w dalszym ciągu pod śniegiem. Dlatego do uprawiania turystyki w tej części Tatr niezbędne jest wyposażenie w sprzęt zimowy. Trzeba zatem zanim wybierzemy się w góry zabrać ze sobą raki i czekan. Najlepiej wybierając się w takie trudne i niebezpieczne warunki mieć spore doświadczenie w uprawianiu turystyki zimowej.
Niestety to nie był pierwszy śmiertelny wypadek w ostatnich dniach. W niedzielę po południu pod Kończystą w Tatrach słowackich zginął 57-letni turysta z Polski. Mężczyzna poślizgnął się na płacie śniegu i następnie uderzył w skały. Ciężko rannemu 57-latkowi pierwszej pomocy udzielili jego koledzy. Ratownicy HZS wraz z lekarzem przybyli na miejsce zdarzenia śmigłowce. Przeprowadzili długo trwającą resuscytację. Jednakże pomimo wysiłku ratowników i lekarza, mężczyzna zmarł.