Nieruchomości od lat postrzegane są przez Polaków jako najlepsza forma lokowania kapitału. Posiadanie mieszkania pod wynajem jest w dzisiejszych czasach bardziej opłacalne niż lokaty i rachunki oszczędnościowe w bankach, a także mniej ryzykowne niż gra na giełdzie czy spekulacja na walutach. Średnio podaje się, że na wynajmie zarobić można 7%. To czy jednak tak będzie, zależy od wielu czynników. Jakich? Czy opłaca się kupić mieszkanie na wynajem?
Spis Treści
Lokalizacja, lokalizacja, lokalizacja
Najważniejszym czynnikiem kupna mieszkania pod wynajem jest lokalizacja. To, ile i czy zarobi się na wynajmie, uzależnione jest od tego, gdzie znajduje się nieruchomość. Nie ma co ukrywać, że najbardziej dochodowe są nieruchomości w dużych miastach – Warszawie, Krakowie, Poznaniu, Trójmieście, Wrocławiu – przy czym największy zysk osiąga się w stolicy. Tutaj jednak trzeba mieć się na baczności, bowiem to, ile się zarobi na wynajmie mieszkania w stolicy, determinowane jest przede wszystkim położeniem nieruchomości.
Najwyższy zysk generują nowe mieszkania na Żoliborzu, Woli i Śródmieściu. W samym sercu stolicy ceny za wynajem metra kwadratowego zaczynają się od 60 złotych. Równie dobry zysk można osiągnąć, posiadając nieruchomości na wynajem na Pradze czy w Wilanowie, natomiast najtańsze dzielnice Warszawy pod względem wynajmu to Białołęka, Wawer, Rembrandtów oraz Wesoła. Taki rozkład cen wynika z położenia tych dzielnic – im bliżej centrum, tym ceny wyższe, a zainteresowanie większe. Nowe mieszkania na Żoliborzu czy Woli chętnie wynajmują studenci, osoby aktywne zawodowo, turyści. Sprawia to, że mieszkania w pobliżu centrum można oferować i na rynku najmu długo- i krótkoterminowego.
Na jakich mieszkaniach można dobrze zarobić?
W Polsce najpopularniejsze mieszkania pod wynajem to te o metrażu do 50 m2 – kawalerki lub dwupokojowe. Cieszą się one największym zainteresowaniem na rynku. Najemcy jako plus postrzegają też osobną kuchnię, przynależność do lokalu piwnicy czy miejsca parkingowego. Coraz więcej osób zwraca też uwagę na udogodnienia, jakie proponuje sama nieruchomość. In plus postrzegana jest winda czy domofon na kod. Oferując takie nieruchomości, można żądać wyższej ceny, podobnie jak w przypadku mieszkań o podwyższonym standardzie. W cenie są nowe mieszkania, które urządzone są w nowoczesnym stylu i niewiele mają wspólnego z wystrojem rodem z PRL. Atutem takich nieruchomości są sprawne i bezawaryjne instalacje, czystość i schludność, a jeśli właściciel wyposaży je w podstawowe sprzęty: pralkę, lodówkę, płytę indukcyjną, zmywarkę to ich wartość rynkowa jest jeszcze wyższa.
Czy wynajem mieszkania jest nadal opłacalny?
Posiadanie mieszkania pod wynajem to nie tylko zyski, ale i wydatki. Pierwszy spory wydatek to oczywiście zakup nieruchomości oraz związane z tym dodatkowe opłaty takie jak taksa notarialna, wpis prawa własności do księgi wieczystej, wypis aktu notarialnego, czy podatek od czynności cywilnoprawnych (PCC), pobierany w przypadku zakupu mieszkania z rynku wtórnego, itp. Kupując mieszkanie z rynku wtórnego, trzeba się też liczyć z kosztami remontu – drobnego lub gruntownego, nowe mieszkania wymagają natomiast wykończenia i umeblowania. Na tym jednak koszty się nie kończą, do tych stałych będzie należeć opłacanie czynszu i mediów, podatku od najmu mieszkania i nieruchomości, a w przypadku najmu krótkoterminowego dochodzą do tego jeszcze kwestie obsługi apartamentu np. zmian pościeli, sprzątanie itp.
Zakup mieszkania nadal uważany jest za najlepszą inwestycję oszczędności. Aby jednak na nim zarabiać, a nie tracić, trzeba się do niego dobrze przygotować. Podstawą jest rozpoznanie rynku oraz optymalne zaplanowanie każdego kroku. Należy też pamiętać, że zakup mieszkania pod wynajem to inwestycja długoterminowa – zwraca się dopiero po wielu latach.
